Powitanie  Conieco  Na afiszu  Teatr  Filmografia  Dyskografia  Wydawnictwa  Piosenki  Galeria  Wywiady  Media  Linki  Historia  Kontakt
   

 ZBĘDNA
Piosenka z przedstawienia "ANNA KARENINA" teatru im. Jaracza w Olsztynie


wykonanie: 

słowa: Jan Wołek
muzyka: Jerzy Satanowski

Nie daję rady, nie jestem w stanie
Wspiąć się po szklanej, pionowej ścianie
Minąć tej góry, która wyrosła
Na mojej drodze: zimna, wyniosła
Wisi nade mną, jak sine fatum
Niespodziewany finał dramatu.
Błagam w pokorze:
Ratuj mnie Boże!

Gdy na powierzchni w nurcie spienionym
Trzyma mnie tylko jedno źdźbło słomy
I jest nim właśnie nasze kochanie?
Co będzie jeśli kochać przestanie?
I jednym, zimnym dekretem losu
Mój świat zatonie w studni kosmosu.
Błagam w pokorze
Ratuj mnie Boże!

Na waszych szyjach ciążę kamieniem
Łzą na policzku jestem, westchnieniem
Przybysz z Gomory, albo Sodomy
Mam dla was cztery północne strony
Budzę w was niechęć, albo ironię
Burząc waszego świata harmonię.
Błagam w pokorze
Ratuj ich Boże!