Zagraj
jeszcze nim ochłoniesz
Zagraj
noc
Zagraj
tony piękne czyste
Senne,
płynne, powłóczyste
Zagraj noc
Zagraj
kroki na ulicy
Graj
latarnie, kamienice
Zagraj
noc
Graj
swój nokturn jak najdłużej
Jego
piękno niech nam służy
Zagraj noc
Snuj
muzykę szklanej ciszy
Księżyc
płacze bo nie słyszy
Zagraj
noc
Graj
co czujesz, graj co płaczesz
Co
się nie da wytłumaczyć
Zagraj noc
Graj,
graj gwiazdom spadającym
Graj
tak jakbyś grał niechcący, noc
Graj
bo nie ma na co czekać
Jeśli czekasz na człowieka noc
Graj
najsamotniejsze nuty
Zagraj
proszę nagi smutek - noc
Zagraj
kroki na ulicy
Graj latarnie, kamienice - noc
Graj,
że już nie mamy dokąd
Że
nas własne cienie wloką
Wloką
w noc
Graj,
że nie wiesz skąd przybywam
Ale
tego nie wie chyba nawet noc