Powstaniec z butelką benzyny przykucnięty. Głodny.
- Mokotów się trzyma!
Z jedzeniem źle.
-Nie cały.
Powstaniec z benzyną przykucnięty. Głodny.
- Żoliborz się trzyma!
Z jedzeniem źle.
-Nie cały.
Z jedzeniem bardzo źle.
Utrzymać magazyny na Stawkach.
Utrzymać elektrownię na Powiślu.
Z jedzeniem źle.
Z jedzeniem bardzo źle.
- Powiśle jeszcze się trzyma! Nie całe.
- Czerniaków się trzyma! Nie cały.
- Większość Śródmieścia nasza!
Łącznicy- dziewczyny albo mali chłopcy.
Kanałami na klęczkach.
Trzeba iść kanałami na klęczkach.
Modlitw dużo było.
Jeszcze wszyscy byli wierzący.
Jeszcze wszyscy wierzący byli.
Z modlitwą połączenie uczuciowe było.
Powstaniec z butelką benzyny przykucnięty. Głodny.
- Utrzymać Mokotów!
Z jedzeniem źle.
-Utrzymać!
Powstaniec z benzyną przykucnięty. Głodny.
- Śmiertelne zmęczenie
Z jedzeniem źle.
- Zmęczenie!
Z jedzeniem bardzo źle.
Utrzymać magazyny na Stawkach.
Utrzymać elektrownię na Powiślu.
Z jedzeniem źle.
Z jedzeniem bardzo źle.
W piwnicach dużo ludzi.
Leżeli, gadali. Słuchali świerszczy.
Bo świerszcze siedziały na ścianie.
- Proszę państwa, przysięgnijmy sobie, że nie będziemy się kłócili.
Strasznie czerwone ściany. I tyle ciemności.
Gdzie iść? Gdzie iść? Gdzie iść?
Poszli do Sakramentek.
I tam ich zasypało.