Powitanie  Conieco  Na afiszu  Teatr  Filmografia  Dyskografia  Wydawnictwa  Piosenki  Galeria  Wywiady  Media  Linki  Historia  Kontakt
   

WĘDROWNI MUZYKANCI
piosenka z porzedstawienia "ILDEFONSJADA CZYLI SEN O LETNIEJ  NOCY" i "ULICA SZARLATANÓW"


wykonanie: Małgorzata Kożuchowska, Konrad Sebastian, Paweł Tucholski;
Margita Ślizowska

słowa: 
Konstanty Ildefons Gałczyński
muzyka: Jerzy Satanowski

Wędrowni muzykanci, ojej!
Oj - radi   re!
Cudowni dyletanci
Nie lubią smucić się;

A jeden gra na flecie,
Drugi na skrzypcach gra
I chodzą tak po świecie
Ojej oj   radi   ra;

A jeden cały w piegach,
A drugi w kurtce pstrej
I nic im nie dolega
Oj   radi  ra! Ojej!

Przemija rok za rokiem,
Mija za rankiem ranek;
Lecą pieniądze z okien
Jak ptaszki pozłacane:

Bo jeden smyczkiem mówi,
Drugi na flecie gra
Bo któż by ich nie lubił?
Ojej! oj   radi ra!

W drugi dzień Wielkiejnocy,
Gdy pachniały hiacynty,
Ci dwaj grający chłopcy
Wypadek mieli przykry:

Psianoga! niech to diabli!
Zły los w paradę wszedł:
Jednemu skrzypce skradli,
zasię drugiemu flet.

Nieszczęście , mój Wacusiu !
Co robić? Radźże! Radż!
Piotrusiu, ach, Piotrusiu,
na czym będziemy grać?

Chleb mieliśmy z muzyki,
muzykę złodziej skradł.
Cóż za przypadek dziki!
Oj, podły, podły świat!...

A już się księżyc bielił
I wieczór z wiatrem tańczył...
Westchnęli i usnęli
Wędrowni muzykanci.

Gdy przyszła nocna pora,
Pojawił się cherubin,
Co kwiaty miał w kędziorach,
Na palcu wielki rubin.

Cherubin, sługa boży
W obłoku i w atłasie,
Przed jednym flet położył,
Przed drugim skrzypce zasię.

I zasnuł ich dokoła
Snem jako złotą nitką,
I zatroskane czoła
Musnął zieloną witka.

Zbudzili się muzycy
Nad ranem, chłodnym ranem.
Patrzą, a tu flet błyszczy
I skrzypce malowane.

Wędrownym muzykantom
Bóg zawsze pomoc da,
Najdroższym dyletantom
Ojej! oj   radi  ra!