s³owa: Maria Pawlikowska - Jasnorzewska
muzyka: Jerzy Satanowski
Chodzi³o szuka³o oknem wygl±da³o
Wraca³o zawsze samo
Chodzi³o szuka³o przed bram± stawa³o
Wraca³o zawsze samo
Sz³o przed siebie w wiosenn± s³otê
Chodzi³o szuka³o na jarmarki pcha³o
Wraca³o zawsze samo
Chodzi³o szuka³o oknem wygl±da³o
Wraca³o zawsze samo
Nagle znalaz³o
Upad³o
Znieruchomia³o
Zamar³o
O poca³unku, który¶ jest w niebie
Razem z duszami bzu i ja¶minu!
Krwi i bezsennych ³±k gwiezdnych synu!
O poca³unku , który¶ jest w niebie
O tre¶ci wszystkich my¶li i czynów!
O upragniony mej duszy chlebie!
Têsknoto wichrów! Bajko ja¶minów!
O poca³unku, który¶ jest w niebie!
Me smutne usta zwiêdn± w czas krótki
A gdy z nich barwa oddana glebie
W amarantowe przejdzie stokrótki
Wówczas mi zagrasz tw± pie¶ñ skrzypcow±
Zamkniesz mnie w obce wieczno¶ci s³owo
O poca³unku, który¶ jest w niebie!
