Powitanie  Conieco  Na afiszu  Teatr  Filmografia  Dyskografia  Wydawnictwa  Piosenki  Galeria  Wywiady  Media  Linki  Historia  Kontakt
   

LATAWIEC I LOKOMOTYWA
                                                                                 


wykonanie: Anna Sokołowska
słowa: Jan Wołek
muzyka: Jerzy Satanowski

On okrakiem na tęczy, jego przestrzeń nie męczy.
został po nim na niebie tylko ślad.
Już nie widać go prawie, gdzieś odfrunął latawiec,
co porywa go byle,byle wiatr.
Ja wśród pól wśród ugorów, twardo trzymam się torów,
we mnie mrozy i deszcze i grad.
Z ociężałą dobrocią tak się turlam jak pociąg,
dzielnie wlokę się za nim przez świat.

Latawiec i Lokomotywa, Latawiec i Lokomotywa,
Symbioza prawie nie możliwa - tak bywa
Latawiec i Lokomotywa, Latawiec i Lokomotywa,
Symbioza prawie nie możliwa - tak bywa.

Z perspektywy sokoła, czasem do mnie zawoła
Kurtuazji manna z nieba w dół
Gdy zadyszka pozwoli, coś odkrzyknę z tych dolin,
niosąc głowę przy ziemi jak muł.
Czasem nos go zawiedzie, jest jak dzieciak w tej biedzie,
że świat nie chce grać z jego nut
Mnie nie grozi frustracja, staję tylko na stacjach,
biorę węgiel i ruszam, ruszam wprzód.

Latawiec i Lokomotywa, Latawiec i Lokomotywa,
Symbioza prawie nie możliwa - tak bywa
Latawiec i Lokomotywa, Latawiec i Lokomotywa,
Symbioza prawie nie możliwa - tak bywa.

Latawiec.......