Powitanie  Conieco  Na afiszu  Teatr  Filmografia  Dyskografia  Wydawnictwa  Piosenki  Galeria  Wywiady  Media  Linki  Historia  Kontakt
   

JEDNOAKTÓWKA JESIENNA Z ŻYCIA OKULISTY
                                                                                 


wykonanie: Maryla Rodowicz
wykonanie: Joanna Lewandowska-Zbudniewek, Anna Sokołowska, Magdalena Piotrowska, Marcin Januszkiewicz, Jan Wołek

słowa: Jan Wołek
muzyka: Jerzy Satanowski

A tu jesień, lec± li¶cie, na podłogę oczywi¶cie, a najbardziej okuli¶cie...

Jednoaktówka jesienna z życia okulisty.

Nad przychodni± wiatr zagwizdał,
ciche requiem zwiędłym kwiatom.
Nie dopatrzył okulista,
a tu przeleciało lato. 

A tu jesień, lec± li¶cie,,,,

Wszystkie dioptrie już roztrwonił.
Nie trafiło na biednego.
Komu trzeba u¶wiadomił,
co Ľle widzi i dlaczego. 

A tu jesień, lec± li¶cie, na podłogę oczywi¶cie, a najbardziej okuli¶cie..

Odsłona druga.

Dawno temu, chyba wiosn±,
kogo¶ szczerze umiłował,
lecz do czynów już nie doszło,
były tylko ciepłe słowa.

i już jesień lec± li¶cie...

Ona anioł czarnobrewy,
żółta suknia, zgrabny fezik
Miała minus cztery w lewym
i dyskretny, zbieżny zezik.

A tu jesień, lec± li¶cie, na podłogę oczywi¶cie, a najbardziej okuli¶cie...

Odsłona trzecia.

Niebem chmury się mozol±
i ostatni padł słonecznik.
Załkał cicho nad sw± dol±
specjalista i społecznik.

a tu jesień lec± li¶cie..

Z dębem wiatry graj± w wista,
babie lato nici przędzie
Poczerwieniał okulista
i opadły mu żołędzie.

Oj dyna dyna, kurtyna!!